Czy sztuczna inteligencja może pomóc w doborze samochodu? Postanowiliśmy to sprawdzić i zapytaliśmy popularny model generatywnej sztucznej inteligencji o to, jaki samochód do 20 tysięcy złotych jest obecnie najlepszym wyborem. Oto 5 propozycji według AI.

Używane BMW E46: jak kupić, by nie wtopić?

Jaki samochód do 20 tys. złotych? Oto odpowiedzi sztucznej inteligencji

Poszukiwanie nowego auta to twardy orzech do zgryzienia, szczególnie w erze konieczności weryfikacji każdego szczegółu. Kupno „miny” nie jest wcale trudne, nie mówiąc o wyborze odpowiedniego, wystarczająco bezawaryjnego auta, by nie żałować podjętej decyzji. Postanowiliśmy zrobić więc eksperyment i spytaliśmy sztucznej inteligencji: Jaki samochód do 20 tysięcy złotych wybrać, bazując na polskich portalach aukcyjnych? Prompt brzmiał następująco:

Jaki może być obecnie najlepszy samochód używany do 20 tysięcy złotych? Wskaż przynajmniej 5 modeli, a następnie uzasadnij swój wybór.

Oto proponowane przez generatywną sztuczną inteligencję modele.

1. Ford Fiesta MK7

Pierwszym wyborem AI był Ford Fiesta MK7. Popularnego hatchbacka można znaleźć na polskich portalach aukcyjnych w cenach zbliżonych do 20 tys. złotych, głównie w zależności od przebiegu. „Siódma” Fiesta jest relatywnie dobrym wyborem. Kierowca na pewno będzie zachwycony prowadzeniem pojazdu, dostępnością części i kosztami serwisowymi. Co więcej, auto bardzo dobrze się starzeje i nie widać po nim już niemal dziesięcioletnego projektu.

Uzasadnienie sztucznej inteligencji:

Ford Fiesta siódmej generacji to doskonały wybór dla osób poszukujących zwinnego auta do jazdy miejskiej. Model ten oferuje dynamiczne silniki, niskie zużycie paliwa oraz komfortowe wnętrze. Wersje z silnikami 1.4 i 1.6 cieszą się opinią niezawodnych i ekonomicznych.

2. Toyota Yaris II

Kolejna na liście pojawiła się druga generacja Toyoty Yaris. To bardzo popularny model japońskiego producenta, który współcześnie wciąż sprzedaje się jak świeże bułeczki. W kategorii „jaki samochód do 20 tys. złotych„, ten model pozostawia wiele budżetu do dyspozycji na potencjalny serwis pozakupowy, niż Fiesta MK7. To wszystko głównie ze względu na roczniki – Yaris II był produkowany od 2005 do 2011, co oznacza, że pierwsze egzemplarze w tym roku kończą 20 lat. To z kolei rozszerza możliwości poszukiwania, bo jeśli szukacie pierwszego auta „z ikrą”, to bez problemu znajdziecie Toyotę w wydaniu hot-hatcha w wersji 1.8 TS. Redakcyjnie dodamy, że w tym budżecie jest szansa na znalezienie także trzeciej generacji, która będzie oczywiście nieco świeższa wizualnie i technologicznie, ale może mieć większy przebieg.

Uzasadnienie sztucznej inteligencji:

Toyota Yaris drugiej generacji to synonim trwałości i niskich kosztów eksploatacji. Dzięki kompaktowym rozmiarom idealnie sprawdza się w miejskim ruchu, a jednocześnie oferuje przestronne wnętrze. Silniki benzynowe 1.0 i 1.3 są szczególnie polecane ze względu na ich oszczędność i niezawodność.

Cztery lata później, czyli używane Renault Zoe. Jak się sprawdza miejski elektryk z 2020?

3. Hyundai I20 I generacji

Trzeci w zestawieniu jest Hyundai I20 I generacji. Wybór dla nas nieco mniej oczywisty, ale zdecydowanie uzasadniony. Chociaż ówczesne pojazdy koreańskiego producenta były nieco mniej jakościowo wykonane i zdecydowanie nie aspirowały do segmentu premium (w przeciwieństwie do dzisiejszych), to trudno odmówić im niezawodności i zdecydowanie niskich kosztów utrzymania. I20 pierwszej generacji bez problemu znajdziecie w rozsądnym stanie, a wypatrzony egzemplarz – przy sumiennym serwisie – prawdopodobnie będzie miał przed sobą jeszcze dziesiątki tysięcy kilometrów bezawaryjnej jazdy.

Uzasadnienie sztucznej inteligencji:

Hyundai i20 pierwszej generacji to propozycja dla tych, którzy szukają przestronnego i dobrze wyposażonego auta miejskiego. Model ten oferuje solidne wykonanie, oszczędne silniki oraz niskie koszty utrzymania. Wersje z silnikiem 1.2 są szczególnie polecane dla osób ceniących ekonomiczną jazdę.

4. Opel Astra H

Na czwartym miejscu znalazł się pierwszy kompakt w zestawieniu, czyli Opel Astra H. Produkowany przez 10 lat popularny model (jeszcze wtedy) niemieckiego producenta to również racjonalny wybór, chociaż wymagający już nieco więcej uwagi. Starsze roczniki mogą wymagać więcej uwagi przy oględzinach, niż młodsze egzemplarze – to dotyczy zarówno korozji, jak i historii serwisowej. Wybór silników jednak będzie zdecydowanie szerszy, a przestrzeń w środku pozwoli na znacznie większe możliwości, niż w przypadku poprzednich modeli.

Uzasadnienie sztucznej inteligencji:

Opel Astra trzeciej generacji to wszechstronny samochód, który sprawdzi się zarówno w mieście, jak i na dłuższych trasach. Dostępny w różnych wersjach nadwozia, oferuje przestronne wnętrze i bogate wyposażenie. Silniki benzynowe 1.6 oraz diesle 1.7 CDTI są często wybierane ze względu na ich trwałość i oszczędność.

5. Dacia Logan II

Ostatnim wybranym przez SI modelem jest Dacia Logan II generacji, czyli produkowany przez koncern Renault budżetowy sedan (lub kombi) w segmencie C w latach 2012-2020. W tym przypadku bezproblemowo znajdziecie egzemplarz nawet z fabrycznym LPG, podstawowym wyposażeniem i w dość młodym roczniku. Należy uważać jednak na samochody typowo poflotowe, które mogą być po prostu „zajechane”, z bardzo wysokimi przebiegami i wątpliwą historią serwisową.

Uzasadnienie sztucznej inteligencji:

Dacia Logan drugiej generacji to idealna propozycja dla osób poszukujących przestronnego i funkcjonalnego auta w przystępnej cenie. Model ten oferuje duży bagażnik, proste i trwałe silniki oraz niskie koszty serwisowe. Wersje z silnikiem 1.2 są szczególnie polecane dla osób ceniących ekonomiczną jazdę.

Podsumowanie: jaki samochód wybrać do 20 tysięcy złotych?

Przed własnymi przemyśleniami, należałoby wrzucić także podsumowanie wygenerowane przez „autora” tych pięciu wyborów:

Wybór odpowiedniego samochodu używanego do 20 000 zł w 2025 roku wymaga dokładnej analizy i rozwagi. Przedstawione modele – Ford Fiesta Mk7, Toyota Yaris II, Hyundai i20 I, Opel Astra H oraz Dacia Logan II – to propozycje, które łączą w sobie niezawodność, ekonomiczność i dostępność części zamiennych. Przed zakupem warto jednak dokładnie sprawdzić stan techniczny pojazdu oraz jego historię serwisową, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek.

Na jakiej zasadzie sztuczna inteligencja odpowiadała na pytanie „jaki samochód wybrać”? To dość proste: wybory są możliwie zracjonalizowane, celują w egzemplarze budżetowe nawet w czasach swojej produkcji, wciąż tanie w utrzymaniu i ekonomiczne, ale jednocześnie… po prostu dość nudne.

Nie ma tu miejsca na takie pojazdy, jak używane BMW E46, Mercedesy klasy C (W203), jakiekolwiek youngtimery, czy nawet samochody dużo większe i dość bogato wyposażone, ale po prostu starsze i wciąż mieszczące się w tym budżecie. Powód jest logiczny: takie samochody kupuje się bardziej sercem, niż rozumem, a ryzyko „wejścia na minę” jest o wiele większe. AI serca nie ma, więc ma mniejszy dylemat. Może to wcale nie jest więc aż takie głupie, by prosić sztuczną inteligencję o doradztwo..?